Pełnomocnik Janusza P.: Niepowodzenie to co innego niż działanie przestępcze

Dodano:
Funkcjonariusze CBA pod domem biznesmena, byłego posła Janusza P Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Raczej to, co się stało, należy traktować jako pewną porażkę biznesową – mówi Jacek Dubois, pełnomocnik Janusza P.

Informację o zatrzymaniu byłego polityka przekazał w opublikowanym w czwartek komunikacie Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i Ministra – Członka Rady Ministrów Koordynatora Służb Specjalnych. "Dzisiaj rano agenci CBA zatrzymali w Lublinie Janusza P. i Przemysława B. oraz w Biłgoraju Zbigniewa B. Śledztwo prowadzone wspólnie z wydz. zamiejscowym Prokuratury Krajowej we Wrocławiu dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości określonego w art. 286 i art. 294 KK" – czytamy.

Wina rządu PiS?

Jacek Dubois, obrońca Janusza P., w rozmowie z portalem gazeta.pl potwierdził, że jego klient został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA w związku z postępowaniem "toczącym się już od ponad roku". – My tych zarzutów jeszcze nie znamy. Zostaną nam udostępnione w momencie jego dowiezienia (na miejsce przesłuchania – red.). Podejrzewam, że P. będzie składał wyjaśnienia, aby przedstawić swoją wersję wydarzeń – wyjaśnił adwokat.

– Nie można, tak jak robi to prokuratura, stawiać równości między niepowodzeniem gospodarczym a działaniem przestępczym – zaznaczył mec. Dubois. Wyjaśnił, że "sytuacja, kiedy pewien projekt biznesowy się nie udaje albo zacina, nie jest zawsze związana z działaniem przestępczym". – Żeby doszło do działania przestępczego, to musi dojść do umyślnego wprowadzenia w błąd celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – tłumaczył.

Obrońca wskazał, że według jego wiedzy, Janusz P. "był w tym przedsięwzięciu również aktywnym inwestorem, wykładając także własne pieniądze, poręczając szereg działań własnym majątkiem i tak samo jak inni inwestorzy stracił prawie cały majątek". – Trudno logicznie zakładać, że chciał sam się pozbawić pieniędzy. Raczej to, co się stało, należy traktować jako pewną porażkę biznesową. Ona jest tak naprawdę spowodowana działaniem państwa za starych rządów. Kiedy miały być finalizowane transakcje, to państwo rozpoczęło działalność – tak to nazwijmy – poprzez swoje instytucje, która doprowadziła do utraty zaufania wobec mojego klienta i de facto uniemożliwiła mu zakończenie zakładanego przez niego procesu inwestycyjnego – dodał Jacek Dubois.

Źródło: X / gazeta.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...